Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Kwestia smoleńskiej mgły i istnienia Polski
Trzeba być naprawdę rusofilem aby w skandalicznym zachowaniu kontrolerów lotu w Smoleńsku widzieć przykry zbieg okoliczności związany z awarią urządzeń na lotnisku lub ich nieudolność i naiwność. Kontakty z „centralą” w Moskwie i sowieckim generałem jasno pokazują, że był realizowany plan spowodowania katastrofy samolotu lub jego sprowadzenia na wysokość decyzji i zniszczenia. Od razu świeci się tutaj lampka „poprawności politycznej”, że Putin by tak nie ryzykował, ale „cel uświęca środki” i z historii wiemy, że wymordowanie milionów niewinnych ludzi nie stanowiło tam nigdy problemu, a co dopiero „tylko” kilkudziesięciu największych wrogów politycznych i wojskowych w regionie. Zapisy rozmów z wieży jasno wskazują na plan eksterminacyjny mniej lub bardziej umyślnej katastrofy – nie ostrzegano załogi przed fatalną pogodą, nie podawano prawidłowych informacji, nie wspominano o problemach z lądowaniem Ił’a. Pogoda zmieniała się jak w kalejdoskopie i fizycznie nie była możliwa jej naturalna tak szybka zmiana, zresztą tak jak się szybko pojawiła mgła równie szybko znikła w porze dnia w której nie powinno jej być. Krasnokutski melduje generałowi, że „wszystko włączone” na powitanie rządowego samolotu i nie wspomina nic o pogodzie – czy można prosić o bardziej ewidentne przyznanie się do zamachu wiedząc, że rozmowy w wieży są nagrywane, a to, że Rosja ich nie chciała udostępnić jest dowodem na ich prawdziwe znaczenie. Nieudane lądowania Ił-76 były potrzebne, aby twierdzić na świecie i w Polsce, że polski samolot próbował lądować 4 razy. Proszę sobie wyobrazić, co by było, gdyby od początku podawano prawdę, że samolot podchodził do lądowania tylko raz – kwestia prawdopodobieństwa zamachu była by oczywista i przebiła by się w mediach. Manipulacje z zapisami czarnych skrzynek np. brak podstawowych informacji jakich podaje się przy lądowaniu pilotom - są tylko oczywistym ukoronowaniem całej sekwencji kłamstw i oszczerstw, które pojawiały się od 10 kwietnia 2010 roku. Polacy muszą się pogodzić z Drugim Katyniem i z nim żyć – jedyne co można zrobić to rozliczyć tych w kraju, którzy do tego doprowadzili swoim brakiem zabezpieczenia lotu lub wręcz współpracą z wrogiem. Polska pod względem militarnym jest na poziomie Libii (mimo, że mamy 6 razy więcej ludności) i ma mniejsze zdolności bojowe od małej Szwajcarii, więc jedyne co nam pozostaje to liczyć na to, że Putin nie zdenerwuje się na nas i pewnie dlatego wszyscy z naiwnością małego dziecka chcą wierzyć w „katastrofę” i wszelkie oczywiste dowody zbrodni uznawać za „zbieg okoliczności”. Jest to oczywista konsekwencja dziesięcioleci poniżenia i okupacji sowieckiej w Polsce, a brak rozliczania z tym okresem generującego kolejne „elity” taktujące naród jako swoich niewolników w służbie interesów obcych mocarstw. Współczesne „elity” intelektualne będą za wszelką cenę wmawiać nam, że żyjemy w wolności, bo sami wywodzą z rodzin, które eksterminowały patriotyczną część społeczeństwa. Przedwojenna narodowa „elita” praktycznie została wybita w okresie faszystowskim i stalinowskim, a ci którzy przeżyli zostali zmuszeni do emigracji. Nic dziwnego, że niewolnicy pozbawieni możliwości wyboru wybrali postkomunistów lub współpracującą z nią agenturę. Po kilkunastu latach udawanej „wolności” wykształciła się jednak nowa narodowa elita, która musiała zostać zlikwidowana jak ta w Katyniu i ci którzy walczyli w powstaniu antykomunistycznym zaraz po wojnie i do lat pięćdziesiątych jako Żołnierze Wyklęci. Wróciliśmy więc do sytuacji okupacji, ale nie militarnej tylko medialnej. Nie można się jednak załamywać, bowiem ostatecznie Polska i tak przestanie istnieć, a będzie istnieć tylko Królestwo Boże po Końcu Świata. Polska ma znaczenie o ile prowadzi do uświęcenia, a do tego wystarczy świadomość, że Polska jest tam gdzie są ludzie, którzy o nią walczą! Geograficznie więc lub politycznie może ona nawet nie istnieć służąc interesom Rosji, ale ważne, aby żyła w naszych czynach i pragnieniach dla naszego zbawienia i zmartwychwstania.

Synteza
 
Dodane przez prakseda dnia marca 05 2011 08:21:13 · 9 Komentarzy · 395 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.