 |
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
 Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Koszmarny taniec na grobie śp. prezydenta Kaczyńskiego. |
|
|
Cóż takiego obrzydliwego i kompromitującego w życiorysie Lecha Kaczyńskiego odkryli bydgoscy radni, że nagle zmienili wcześniejszą, notabene jednogłośnie podjętą uchwałę, nazwania mostu jego imieniem? Nie ma racji senator Jan Rulewski, który w rozmowie ze Stanisławem Żarynem określił to postanowienie jako "żenujące". Na takie postępowanie, na taki polityczny taniec na grobie Lecha Kaczyńskiego po prostu brak słów, każde określenie posługiwania się trupem tragicznie zmarłego prezydenta RP w kloacznej dziś już, międzypartyjnej walce jest zbyt łagodne.
Gdybym, jak senator Jan Rulewski, notabene bydgoszczanin, należał do Platformy Obywatelskiej, publicznie podarłbym legitymację partyjną na strzępy - nie chciałbym identyfikować się z ugrupowaniem inicjatorów spostponowania nieżyjącego, najwyższego dostojnika naszego kraju. Sama krytyka tej tak haniebnej uchwały, braku szacunku dla człowieka i urzędu, pomiatania i pogardy nie wystarczy.
W latach dziewięćdziesiątych przez Polskę przetoczyła się dekomunizacyjna fala zmian nazw ulic i placów - ze wszech miar niezbędna i potrzebna, wymazująca patronów i symbole okryte złą sławą i przywracająca godność oraz pamięć wybitnym, często tragicznym, postaciom z naszej historii. W Warszawie plac Feliksa Dzierżyńskiego wrócił do przedwojennej nazwy pl. Bankowego, w Krakowie gen. Władysław Anders wyparł nazwę alei Rewolucji Październikowej, w Szczecinie plac Włodzimierza Lenina jest dziś placem Szarych Szeregów, w Gdańsku ul. marszałka Rokossowskiego przemianowana została na aleję Zwycięstwa... - długo by wymieniać. Można zaryzykować twierdzenie, że nie ma w Polsce miasta ani miasteczka, gdzie po upadku komunizmu nie skazano na niebyt w życiu publicznym ludzi, instytucji, zdarzeń, a nawet dat źle kojarzących się z naszym zbiorowym losem, a wywindowanych na piedestał historii przez naszych rodzimych namiestników Kremla.
Lech Kaczyński potraktowany został jak... Dzierżyński i cała chmara polskich aparatczyków narzuconego nam systemu narodowego zniewolenia. Nikt nikogo nie zmuszał do popierania politycznych zapatrywań śp. prezydenta, który de facto objął ten urząd z woli i wyboru większości narodu, a nie z dyktatu obcego państwa, można było zarzucać mu nieudolność, można było go zwyczajnie po ludzku i bez powodu nie darzyć sympatią, ale jednego Lechowi Kaczyńskiemu nie może odmówić nikt, nawet jego najzagorzalsi przeciwnicy, obojętnie, postkomuniści z SLD czy postwolnościowcy z PO: bezprzykładnego patriotyzmu i miłości do kraju.
Skompromitowani patroni zniknęli z szyldów naszych ulic, placów i mostów, ale do ich grona dołączyli nowi - bydgoscy radni właśnie, którzy w swej partykularnej grze nie zawahali się nawet przed naruszeniem miru zmarłego. Wierzyć się przy tym nie chce, że swą kuriozalną decyzję podjęli bez wiedzy i "błogosławieństwa" warszawskiej centrali... W Warszawie dawny Most Toruński nosi obecnie nazwę gen. Stefana Grota-Roweckiego. W Bydgoszczy patrona Lecha Kaczyńskiego wyparła z woli "samorządowców" nazwa uniwersytecka. Zła to nauka dla kształtującego się właśnie, młodego pokolenia przyszłej polskiej inteligencji: szybki kurs jątrzenia, podsycania złych emocji, antagonizowania, lekceważenia, nieposzanowania, niekonsekwencji i poczucia bezkarności.
A propos zmian nazewnictwa: w Gdańsku powojenny plac Armii Czerwonej przemianowany został na skwer Czesława Niemena. Swego czasu Cyprian Kamil Norwid napisał, a Niemen wyśpiewał wiersz pt. "Aerumnarum plenus". Są w nim m.in. takie oto strofy:
"Czemu mi smutno? Bo nierad bym smucić,
Ani przed sobą kłamstwa rzucać cień,
By skryć, jak czego nie można odrzucić,
By uczcić, czego wyciąć trudno w pień.
Więc to mi smutno - aż do kości smutno,
I to - że nie wiem, czy ten ludzi stek
Ma już tak zostać komedią-okrutną
I spać, i nucić, śpiąc: >>To - taki wiek!<< "
Cóż, oczekiwać dziś od zaślepionych polityczną nienawiścią intelektualnych niemot znajomości klasyki i zwykłej kultury politycznej to widać nazbyt wygórowane wymaganie...
Piotr Cywiński
--------------------------------------------
- W tym kraju do głosu doszły kanalie przy milczącej aprobacie dużej części społeczeństwa. |
|
| |
Dodane przez prakseda
dnia listopada 29 2013 17:53:01 ·
9 Komentarzy ·
21 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|
