Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Premier chce kończyć śledztwo, które się w zasadzie nie zaczęło
Z kilku odpowiedzi, jakich prokurator generalny udzielił w minionych miesiącach na pytania senatorów Prawa i Sprawiedliwości, wynika, że prokuratura niczego jeszcze nie ustaliła i w zasadzie to nie zebrała jeszcze żadnych dowodów. I czeka, może przyjdą...

Od 3 sierpnia 2011 roku, czyli prawie dwa i pół roku prokuratura czeka na kompleksowe opinie biegłych różnych dziedzin, którzy mają wypowiedzieć się na temat przyczyn katastrofy. Bez tej opinii prokuratura o przyczynach katastrofy nie wie nic, bo z czego i skąd miałaby wiedzieć? Na przykład czy samolot uderzył w brzozę, po czym poderwał się do góry, żeby zrobić beczkę? Żeby to stwierdzić, trzeba mieć opinie biegłych przecież...

Od 5 kwietnia 2012 r., a więc rok i trzy kwartały, prokuratura czeka na wyniki badań materiałów pobranych ze zwłok, z tych kilku sekcji zwłok przeprowadzonych w Polsce po ekshumacjach. Bez takiej opinii trudno powiedzieć cokolwiek o przyczynach katastrofy, na przykład - był wybuch na pokładzie czy go nie było.

Słynne próbki pobrane z foteli i zabezpieczone w Moskwie do badań, aż strach pytać, co się z nimi dzieje, był w końcu ten trotyl czy pasta do butów - odpowiedzi brak, a tu już rok i dwa miesiące mijają od wielkiej awantury po artykule Gmyza.

Polscy prokuratorzy nie dokonywali oględzin miejsca katastrofy bezpośrednio po jej zaistnieniu, jak bowiem wynika z odpowiedzi, dokonali tego za nich, w ramach pomocy prawnej, prokuratorzy rosyjscy.

Polscy prokuratorzy nie byli przy sekcjach zwłok, bo - co za pech - spóźnili się biedaczyska, jak się zgłosili do prosektorium, to rosyjscy lekarze już zdejmowali fartuchy, sekcje właśnie zostały skończone - spasiba, daswidanja...

Nie ma czarnych skrzynek i najprawdopodobniej nie będzie - to właściwie, na jakiej podstawie można twierdzić, jakie były parametry lotu, czy aparatura rzeczywiście ostrzegała "pull up!". Na podstawie czego - zapisów ze skrzynek, których polskim prokuratorom i biegłym nawet nie pozwolono dotknąć, tylko kopie dostali?

Nie ma dokumentacji z wieży, no to jak stwierdzić, jak to było z tym "na kursie i na ścieżce"?

Zamiast roztrząsać, czego prokuratura nie ma do zakończenia śledztwa, łatwiej byłoby wymienić, co ma. Otóż nic nie ma!

Nie ma jeszcze nic albo prawie nic na podstawie czego mogłaby cokolwiek sensownego i wiarygodnego powiedzieć o przebiegu i przyczynach katastrofy. Prawie cztery lata śledztwa na razie nie przyniosły żadnych wyników. Nadal badane są wszystkie założone wersje śledcze, nadal żadna wersja nie została wykluczona.

Wrak - brak! Czarne skrzynki - brak! Opinie biegłych - brak. Dokumentacja medyczna - brak! Jak skończyć coś, co właściwie jeszcze się nie zaczęło?

mec. Janusz Wojciechowski
 
Dodane przez prakseda dnia grudnia 23 2013 14:14:44 · 9 Komentarzy · 20 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.