Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Strach zagląda głęboko w oczy premiera.
Święta Bożego Narodzenia to taki specyficzny - pozytywnie specyficzny - okres w roku, gdzie na każdego patrzymy bardziej przychylnym i łagodnym rokiem. Łatwiej trafić do drugiego człowieka w te grudniowe dni, niż w ciągu zwykłego, zabieganego tygodnia. Tę okazję najwyraźniej postanowił wykorzystać nasz premier.

Można powiedzieć, że w Święta ruszyła kampania "ocieplania wizerunku Donalda Tuska". W Wigilię pracowity szef rządu zwołał posiedzenie Rady Ministrów, a potem dobrotliwy premier spotkał się z seniorami z Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Nie było trudnych pytań, atmosfera wręcz rodzinna, suto zastawiony stół - czyli wszystko jak z obrazka. Padły tam ze ust premiera takie, jakże ważne, słowa:

Polscy seniorzy (...) są nam potrzebni nie tylko na co dzień, ale szczególnie wtedy, kiedy zasiadamy przy wigilijnym stole. Widzimy bardzo wyraźnie, że życie bez naszych babć i dziadków nie miałoby sensu, nie byłoby go. Nas by nie było bez was.

Trudno się z Donaldem Tuskiem nie zgodzić. Ale też trudno nie zapytać się go co w takim razie zrobił, aby ci dziadkowie i babcie byli z nami jak najdłużej? Czy zadbał o poprawę służby zdrowia - która staje się niezbędna im człowiek jest starszy? Czy od sześciu lat podjął się reformy służby zdrowia, która zmniejszyłaby okres oczekiwania na wizytę u lekarza? Donald Tusk zapowiedział w minionym tygodniu, że daje Bartoszowi Arłukowiczowi trzy miesiące na znalezienie rozwiązania na chorobę służby zdrowia. W takim razie panie premierze, gdzie był pański rząd przez ostatnie sześć lat?

Także w Boże Narodzenie Donald Tusk zadbał aby Polacy zobaczyli jaki z niego dobry, spokojny i uczciwy "zwykły Polak". W Telewizji Polskiej wyemitowano wywiad z Małgorzatą i Donaldem Tuskami, który przeprowadziła Agata Młynarska.

Jak można się domyślić pytania były proste, atmosfera sielska, a tematy przyjemne. Pan premier z żoną kadzili sobie i słodzili, komplementów nie szczędziła im także dziennikarka. Żeby nie było jednak zbyt infantylnie, to Młynarska "stanęła na wysokości zadania" i podjęła zadania kilku niewygodnych pytań - sytuacji Polski i bezrobocia.

Jesteśmy nowoczesnym krajem, widzę jak wygląda to miasto, widzę turystów, i myślę, że właśnie to jest sukces polski ostatnich lat - że staliśmy się krajem, który jest także atrakcyjny dla innych ludzi, z innych krajów, które były dla nas zawsze synonimem czegoś wyjątkowego i pięknego. Teraz w naszym kraju odnajdują to, czego my zawsze szukamy wyjeżdżając na wyjazdy turystyczne - oceniła Małgorzata Tusk, przypisując mężowi chyba zbyt wiele zasług. To, że nasz kraj jest atrakcyjny turystycznie jest efektem krajobrazu, architektury czy historii, a nie polityki Donalda Tuska. Natomiast zdecydowanie efektem tej polityki jest fakt, że dla ludzi przyjeżdżających tutaj z Zachodu, ceny w Polsce są wręcz śmieszne. Natomiast dla Polaków, którzy tu pracują i zarabiają w złotówkach artykuły są drogie - i dla wielu niedostępne.

Dla naszego pokolenia ten postęp jest bardzo wyraźny. Dla ludzi, którzy mają dziś 20-25 lat oni mają inny punkt odniesienia. Rozczarowanie jest mocnym napędem dla każdego, szczególnie dla młodego człowieka. W ogóle młodzi ludzie powinni być rozczarowani - zawsze - komentował Donald Tusk postęp cywilizacyjny, o którym tyle się mówi w odniesieniu do wysokiego bezrobocia wśród młodych i równie wysokiego wskaźniku emigracji.

Jako młoda osoba mogę panu premierowi powiedzieć, że młodzi ludzie nie muszą być rozczarowani. Młodzi ludzie po prostu chcą mieć perspektywy. A tych im w Polsce brakuje. W Polsce, gdzie korupcja jest chorobą instytucji publicznej, w Polsce, gdzie najlepszą kompetencją aby dostać pracę są znajomości...

To jest dla mnie obsesja, żeby za kilka, kilkanaście lat z Polski nikt nie wyjeżdżał, dlatego że "musi" - dodawał premier. O tym, że Polacy wrócą z emigracji usłyszeliśmy podczas kampanii w 2007 r. Nie wrócili przez sześć lat rządów Donalda Tuska. Wręcz wyjeżdżają dalej. O tym szef rządu już zapomniał.

W wywiadzie padło też pytanie o to co chciałby Donald Tusk, aby napisano o nim w podręcznikach do historii. A skąd wiadomo czy w ogóle ktoś napisze? I czy jeszcze będziemy się uczyć historii? Bo ten przedmiot rząd Donalda Tuska zaczyna ograniczać.

Te wszystkie wywiady, coraz częstsze pokazywanie się Małgorzaty Tusk - oraz jej książka - ma pracować na, jakże zniszczony, wizerunek premiera. Zbliżają się wybory do europarlamentu czyli najbardziej wiarygodny sondaż przed tymi wyborami parlamentarnymi w 2015 r. Donald Tusk zdał sobie sprawę, że ciągłe straszenie PiS-em nie przynosi już takich efektów jak kiedyś. Tylko czy te sztuczne zagrywki w postaci wywiadu przy choince w Sopocie pomogą? Czy Polacy dadzą się nabrać? Czy może już zrozumieli, że "obiecanki cacanki, a głupiemu radość"?

Magdalena Czarnecka
wpolityce.pl
----------------------------------------------------
- Co i gdzie by ten facet nie powiedział, zawsze będzie śmierdzieć fałszem.
 
Dodane przez prakseda dnia grudnia 27 2013 07:46:16 · 9 Komentarzy · 22 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.