Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
WSPÓLNOTA CZY WSPÓLNICTWO
Niedziela Chrztu Pana Jezusa kończy liturgiczny okres Bożego Narodzenia.

Ku zdziwieniu i mimo protestu św. Jana Chrzciciela, Jezus przyjmuje z jego rąk w wodach Jordanu chrzest pokuty, staje po stronie grzeszników i wypełnia wszystko, co sprawiedliwe zapowiadając usprawiedliwienie ludzi, którzy utracili przez grzechy Bożą sprawiedliwość i o własnych siłach ani mocą Starego Prawa odzyskać jej nie mogli (Mt 3,13-17). Jezusowe zanurzenie w wodzie i uświęcenie jej zapowiada nasze zanurzenie w wodzie chrztu świętego i we krwi Chrystusa.

Inne znaczenie miał akt pokory i wyznania winy ludzi pokutujących od aktu solidarności z nimi Syna Bożego, który jako święty i bezgrzeszny chciał wziąć i wziął na siebie grzechy oraz ich skutki aż po śmierć na Krzyżu, która w Psalmie mesjańskim jest porównana do utonięcia. Gdy tonący w grzechach pragnie ratunku, w osobie Jezusa ratunek do niego przychodzi. Jezusowe wyjście z wody otwiera niebiosa i objawia tajemnicę Trójcy Świętej. "Znacie sprawę Jezusa z Nazaretu, którego Bóg namaścił Duchem Świętym i mocą", powie św. Piotr (Dz 10,38). Tą sprawą jest odkupieńcza śmierć i zmartwychwstanie, a zarazem nasz udział w paschalnym zwycięstwie nad grzechem, śmiercią, piekłem i szatanem. Chociaż śmierć jest nieuchronnym skutkiem grzechu, człowiek grzeszny nie zginie, gdy odwoła się do Chrystusowego zwycięstwa nad śmiercią, darowanego nam w akcie Bożego miłosierdzia.

Zgoda na śmierć wyraża się w dzisiejszej cywilizacji śmierci, uznaniu zabijania za właściwy sposób życia jednych kosztem innych. Początkiem tej zgody jest zły sposób myślenia, z którego wynikają słowa, czyny i zaniechania właściwe tym współczesnym ideologiom, z jakimi mamy do czynienia w każdym systemie sprawowania władzy wbrew Bogu. Fasadowa demokracja może niewiele różnić się od totalitaryzmu.

Źródłem władzy jest Bóg Stwórca i Zbawca. Odebranie władzy Bogu niesie śmierć człowieka i człowieczeństwa, a wynalazcą śmierci jest diabeł, który przez tę samą śmierć został na Krzyżu pokonany. Toczy się więc walka śmierci z życiem i życia ze śmiercią. Opowiedzenie się w tej walce po właściwej stronie jest aktem prawego rozumu i dobrej woli. Trzeba więc uczynić rachunek sumienia i spowiadać się z grzechów popełnionych myślą. Bezmyślność i złe myślenie prowadzą do osobistej i społecznej zguby, a wzajemne spieranie się bezmózgowców, robiących ludziom wodę z mózgu, tworzy nierzeczywistość świata wirtualnego, powracającego poprzez rozpad do chaosu.

Z pierwotnego chaosu Bóg Stwórca wyprowadził kosmos. Z wybranego przez ludzi wtórnego chaosu Bóg Zbawca wyprowadza kształt nowego stworzenia przy naszym współudziale. Niegdyś nad wodami chaosu unosił się Duch Boży. A teraz objawia się Duch Święty i pyta: Czy chcesz myśleć, czy chcesz żyć? Czy chcesz, żeby Polska żyła? Czy chcesz w Polsce takiej władzy, która służy prawdzie, dobru i życiu? Bez Chrystusa Króla Polski takiej władzy nie ma i nie będzie. Walka z obecnością Chrystusa w życiu społecznym jest zbiorowym samobójstwem, do którego popychają Polaków ci wszyscy widzący przyszłość świata jako powrót do bezsensu i chaosu. O ile z kłamstwem można się jeszcze spierać, o tyle z bezsensem dialog jest niemożliwy. Podstawą porozumienia jest wspólne założenie dobra. Jeżeli natomiast samo pojęcie dobra i zła przestaje istnieć a zamiast ludzkiego języka pojawia się bełkot w postaci nowomowy, zgody nie ma, tak jak w Polsce nie jest możliwa zgoda z ludźmi i ugrupowaniami nie chcącymi żadnej zgody w odpowiedzialnym dążeniu do dobra. W miejsce wspólnego dobra pojawia się wtedy doraźny interes, realizowany kosztem ludzkiej krzywdy. A problemem i dążeniem jednostki jest już nie wspólnota, lecz przestępcze wspólnictwo.

Razem z Jezusem, Maryją i Jej oblubieńcem Józefem możemy iść przez życie, dobrze czyniąc. Wstańmy i chodźmy.

Ks. Stanisław Małkowski
------------------------------------------------
- Homilia ks. prof. dr hab. Waldemara Chrostowskiego
Link
 
Dodane przez prakseda dnia stycznia 11 2014 08:57:31 · 9 Komentarzy · 21 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.