Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Proces za „czerwoną zarazę”
Obaj młodzi ludzie, obecnie studenci, nie przyznają się do zarzutów znieważenia pomników. Jak podkreślają, swoim czynem chcieli zaprotestować przeciwko obecności upamiętnień Armii Radzieckiej.

- W nocy z 16 na 17 września 2011 r. razem z moim kolegą udaliśmy się do parku Skaryszewskiego i na plac Wileński. Umieściliśmy na dwóch obiektach - pomniku wdzięczności oraz braterstwa broni - napis "czerwona zaraza" - relacjonował jeden z młodych ludzi Wojciech B. - Był to z naszej strony idealistyczny czyn, którym chcieliśmy pokazać, zaprotestować przeciwko publicznej gloryfikacji systemu totalitarnego, a jednocześnie zakłamywaniu prawdy historycznej - podkreślił.

- Napis, który umieściliśmy, chcieliśmy, aby był odczytywany w związku z tytułem wiersza Józefa Szczepańskiego, jednego z powstańców warszawskich. Jako młodzi ludzie, którzy niedawno skończyli edukację w liceum, mamy świadomość, jaki stosunek ma dzisiaj młodzież do historii. Chcieliśmy przypomnieć prawdę, jaka wiąże się z tymi obiektami - stwierdził Wojciech B.

Fałszywe braterstwo

Pomnik "Czterech Śpiących" znajduje się obecnie w renowacji. - Wiem, że był to element propagandy, że lokalizacja tego obiektu nie była przypadkowa, gdyż w jego okolicy znajdowało się wiele katowni, w których męczeni na śmierć byli polscy patrioci, że był to element rusyfikacji przez ustawienie tego obiektu w reprezentacyjnym miejscu Warszawy - powiedział Wojciech B.

- Nie rozumiem, na jakiej zasadzie ze strony polskiego Narodu należna jest wdzięczność Armii Radzieckiej i o jakim braterstwie broni mówimy. Uważam, że tytuły tych obiektów są jedynie wyrazem cynizmu - podkreślił oskarżony, dodając, że był to tylko przejaw propagandy.

Drugi z młodzieńców Daniel L. podkreśla, że namalowania napisów dokonali z kolegą ze względów ideologicznych. - Komunistyczne pomniki nie powinny stać w suwerennej Polsce - podkreśla.

Obaj młodzi ludzie są skłonni naprawić szkodę, ale nie zgadzają się z wyliczeniem podanym przez Zarząd Praskich Terenów Publicznych w Dzielnicy Warszawa-Praga Południe. Według prokuratury, czyszczenie obu pomników miało kosztować ponad 12 tys. złotych. Tymczasem sąd zamówił ocenę kosztów, z której wynika, że czyszczenie pomnika "Czterech Śpiących" powinno kosztować 5,5 tys. zł, a nie jak podaje faktura - ponad 11 tys. złotych.

Sędzia prowadzący Dariusz Leszczyński chciał zrezygnować z przesłuchania świadków, stwierdzając, że oskarżeni nie kwestionują tego, że dokonali pomalowania obu pomników. - Czemu te dowody miałyby służyć, biorąc pod uwagę stanowisko oskarżonych? - zastanawiał się sędzia. Sprzeciwili się temu obaj obrońcy oskarżonych.

- Ingerencja policji i wpływ na zatrzymanych była duża, było kilka protokołów przesłuchań. Zostali wywleczeni z tzw. dołka o dziewiątej rano tylko po to, żeby fotoreporterzy mogli zrobić zdjęcia - argumentował mec. Krzysztof Wąsowski, jeden z obrońców. - Zeznania policjantów są tak ogólne, dlatego chciałbym tych ludzi posłuchać w sądzie - dodał.

Sędzia Leszczyński poinformował strony, że wystosował pisma do Instytutu Pamięci Narodowej w sprawie statusu prawnego tych pomników, dokumentów historycznych, które to opisują. - IPN odpowiedział, że wymaga to przeprowadzenia około dwumiesięcznej kwerendy - poinformował sędzia.

- Co to za pomnik? - odezwały się głosy z sali. - Bandytów! Ten młody człowiek powinien być nagrodzony za ten wspaniały patriotyczny czyn - ocenił jeden z mężczyzn obecny na sali, a jego słowa zostały skwitowane oklaskami pozostałych zgromadzonych.

Według aktu oskarżenia Prokuratury Warszawa-Praga Północ, obaj młodzi ludzi mieli w nocy z 16 na 17 września 2011 r. znieważyć pomnik Braterstwa Broni poprzez namalowanie na nim napisu "czerwona zaraza", a także pomnik wdzięczności Armii Radzieckiej, na którym namalowali identyczny napis.

W oczekiwaniu na materiały z IPN rozprawa została odroczona do 21 maja.

Zenon Baranowski
NDz
---------------------------------------------
- Polska nie kocha swojego oprawcy, a okupanci przywiezieni na rosyjskich czołgach kochają tego oprawcę. Przecież oni ciągle zasiadają na stanowiskach decyzyjnych w Polsce i terroryzują Naród. Oni wywodzą się z najgorszych mętów społecznych - takie to jest ich dziedzictwo. Potrafią jedynie kłamać, rabować i mordować. Ubrani w piórka praworządności - prawa które stworzyli wyłącznie dla swojego dobra - niszczą prawych i patriotycznych Polaków mówiących jak jest i protestujących przeciwko ich władzy i ich pracodawcy, Rosji.
Polska nie jest wolnym krajem! Zostanie wolnym wtedy kiedy usuniemy ze stanowisk decyzyjnych wszystkich tych, którzy wywodzą się z komunistycznych rodzin, których ojcowie lub dziadkowie czy inni protoplaści należeli do KPZR, PPR, PZPR, SLD, PSL, PO. Wtedy nie będzie gloryfikacji najeźdźcy i znikną wszystkie jego pomniki.
 
Dodane przez prakseda dnia lutego 11 2014 08:48:52 · 9 Komentarzy · 20 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.