 |
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
 Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Ostatni komendant NSZ |
|
|
Stanisław Kasznica (*25 VII 1908) pochodził z lwowskiej rodziny inteligenckiej. Jego ojciec Stanisław był rektorem Uniwersytetu Poznańskiego (1929-31). W Poznaniu późniejszy dowódca skończył gimnazjum i studiował prawo. Jako student był działaczem ruchu narodowego, członkiem Związku Akademickiego Młodzieży Wszechpolskiej i ONR. Należał do elitarnej Korporacji Akademickiej "Helionia".
Jako prawnik pracował w warszawskiej kancelarii Ignacego Weinfelda, potem był radca prawnym w Gnieźnie.
Podczas wojny obronnej 1939 r. był dowódca baterii w 7 Dywizjonie Artylerii Konnej. Walczył nad Bzurą i w Warszawie.
Od początku okupacji w konspiracji niepodległościowej - w narodowej Organizacji Polskiej, od 1942 r. w Służbie Cywilnej Narodu. Od roku 1943 działał w Narodowej Radzie Politycznej, która sprawowała polityczną kontrolę nad NSZ. Był przeciwny scalaniu NSZ z AK.
W lipcu 1944 r. został szefem Oddziału I Komendy Głównej NSZ. Dowodził osobiście grupą żołnierzy NSZ podczas Powstania Warszawskiego. Po Powstaniu uniknął niewoli, ruszył do Częstochowy. Był komendantem Okręgu VIII NSZ.
Był inspektorem okręgów pomorskiego i poznańskiego NSZ, potem pełnił obowiązki komendanta NSZ.
Bezpiece nie udało się rozpracować obszaru zachodniego NSZ, dlatego płk Kasznica poszukiwany był intensywnie przez NKWD-UB. Aresztowany 15 lutego 1947 r. w Zakopanem, przewieziony do więzienia mokotowskiego.
Po "śledztwie" został "osądzony" - razem ze swym współpracownikiem z Komendy Głównej NSZ Lechem Neymanem oraz innymi żołnierzami NSZ: Andrzejem Jastrzębskim, Mieczysławem Paszkiewiczem, Wandą Salską i Stefanią Żelazowską.
"Procesowi" Pana Pułkownika i jego współtowarzyszy towarzyszyła plugawa sowiecka kampania propagandowa w "prasie" okupowanej Polski. Zgodnie z metodyką NKWD przedstawiano eneszetowców jako "kolaborantów Hitlera"[!] i "bandytów".
"Sąd" złożony z sowieckich kreatur (Alfred Janowski, Henryk Szczepański, Stanisław Chojnacki) uznał Pana Pułkownika za winnego współpracy z Gestapo [!] i "zamachów na władzę ludową". Skazano go na śmierć. Podobnie Lecha Neymana. Sowiecka wydmuszka Bierut - posługujący się w tym czasie bezprawnie tytułem "prezydenta Rzeczypospolitej" [!], nie skorzystał "z prawa łaski". Bohaterowie NSZ zostali zamordowani na Mokotowie 12 maja 1948 r.
Sowieccy bandyci, kłamcy i prowokatorzy rzucili ciało Pana Pułkownika do powązkowskiego dołu, ubrane w mundur Wehrmachtu! Po co im była taka maskarada? Jakie potrzeby zaspokajali w ten sposób? Żeby to zrozumieć, trzeba być bolszewickim azjatą, dla nas jest to po prostu niepojęte!
W roku 1992 Sąd Warszawskiego Okręgu Wojskowego unieważnił wydany przez sowieckich kolaborantów "wyrok". Płk Stanisław Kasznica, kawaler Virtuti Militari, czeka na uroczysty pogrzeb 27 września tego roku. Gloria victis!
Piotr Szubarczyk |
|
| |
Dodane przez prakseda
dnia marca 03 2014 06:57:12 ·
9 Komentarzy ·
14 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|
