![](themes/Executive/images/blank.gif) |
Nawigacja |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
Użytkowników Online |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
Gości Online: 7
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
|
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
Zachodni front Ukrainy |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
Rostysław Nowożeniec, b. deputowany do Rady we Lwowie oświadczył z żalem 22 stycznia br : "Straciliśmy wiele tradycyjnie należących do Ukrainy obszarów, które przeszły do Polski i Białorusi... Straciliśmy Naddniestrze i Bukowinę Południową, która obecnie znajduje się w Rumunii". Natomiast lider UNA-UNSO Jurij Szuchewycz dodał: "Jeszcze nie zebraliśmy wszystkich naszych ziem etnicznych. Cel osiągniemy dopiero wtedy, gdy scalimy wszystkie te ukraińskie ziemie, które obecnie znajdują się jeszcze poza granicami Ukrainy". Jak chcą to osiągnąć? Oficjalnie twierdzą, że tym razem nie siekierą i widłami, tylko w drodze dyplomatycznej. Tymczasem nigdzie, a zwłaszcza w Europie, w taki sposób nie da się stworzyć żadnego "etnicznie czystego państwa". Nie pozwoli na to ani międzynarodowe prawo, ani sąsiedzi. Jakie zatem kraje znajdują się na liście sąsiadów, do których ziem mogą wysuwać roszczenia ukraińscy nacjonaliści?
Przede wszystkim Polska.W latach 1944-1946 pomiędzy Związkiem Radzieckim a Polską odbyła się duża wymiana ludności: Polaków z Kresów przesiedlono do Polski, głównie na Ziemie Odzyskane, a Rosjan, Białorusinów, Litwinów i Ukraińców - do ZSRR. Takie migracje nigdy nie są przyjemne i bezbolesne, ale w przypadku Polski i Polaków były w sumie korzystne: przeniosły naszą ludność z terenów chronicznego zagrożenia na Wschodzie ze strony - mówiąc skrótowo - rezunów i szaulisów, i pozwoliły sprawnie zasiedlić w jednolitej etnicznie masie stare, jeszcze piastowskie Ziemie Odzyskane, wyzwolone spod niemieckiego panowania. W rezultacie powstało państwo w zwartych granicach, z jednolitą etnicznie ludnością, jakiego dotąd w historii nie mieliśmy. Z drugiej strony, przymusowe wysiedlenie z naszych granic prawie pół miliona Ukraińców doprowadziło do cierpień, za które Polska przeprosiła Ukrainę. Żadnego przesiedlenia nie zrobiono jednak wtedy dokładnie. W Polsce została jeszcze spora część ludności ukraińskiej, która wkrótce potem okazała się bazą zaopatrzenia i rekrutacji dla band UPA i im podobnych. Trzeba ja było rozsiedlić w rozproszeniu na Ziemie Odzyskane w ramach słusznej akcji "Wisła". Polskie doświadczenia z ukraińskim nacjonalizmem są bowiem wyjątkowo złe. Najbardziej ciążą na nich zbrodnie bandytów z UPA-OUN(B), którzy w ramach "etnicznego oczyszczenia" dzisiejszej zachodniej Ukrainy, korzystając z warunków wojny i okupacji, wiosną i latem 1943 roku na Wołyniu dopuścili się eksterminacji ponad 60 tys. Polaków, a wiosną i latem 1944 w Małopolsce Wschodniej dalszych 40 tysięcy. Rzezie te, dokonywane przy pomocy miejscowej ludności ukraińskiej, odznaczały się szczególnym, bestialskim okrucieństwem, którego nie doświadczyła żadna inna mniejszość ani grupa etniczna i które są wyjątkowe w skali ostatnich wieków w Europie. W zbiorowej pamięci Polaków, nie tylko rodzin tych, którzy ze swej ziemi zostali wypędzeni, pozostają one niezabliźnioną, ziejącą raną, dla której nie ma ani wytłumaczenia ani przebaczenia. To, że nikt z rezunów nie musiał za nie potem odpowiadać, ani nawet nigdy nas nie przeprosił, stworzyło tam trwały klimat bezkarności i stanowi moralną dziurę, z której wyrasta kolejna skłonność do dalszych zbrodni i kolejne wysuwane roszczenia, także do terenów w obecnych granicach Polski. Po stronie ukraińskiej efekt zastraszenia trwa, ponieważ resztki polskiej ludności mieszkają w samym "oku cyklonu" - w mateczniku obecnego ukraińskiego faszyzmu. Przy spisie ludności w 2001 roku 71% Polaków na Ukrainie podało jako język ojczysty ukraiński, a jedynie 13% - polski. Oficjalnie na Ukrainie mieszka jeszcze 144 tys. Polaków. Kartę Polaka otrzymało dotąd zaledwie 60 tys. osób. W razie zaostrzenia się sytuacji należy oczekiwać, że duża część z tych ludzi przyjedzie do Polski. Mimo, że na Kresach pozostały nasze ziemie, pamiątki i groby, oraz najpiękniejsze ze wszystkich polskich miast - Lwów, Polska nie może wysuwać roszczeń terytorialnych i nie może tam powrócić właśnie ze względu na obecność zdemoralizowanej bezkarnością zbrodni i skażonej zbiorowym grzechem ludobójstwa ludności ukraińskiej. Ze strony naszej cywilizacji żadne "ostateczne rozwiązanie kwestii ukraińskiej" nie może bowiem wchodzić w rachubę...
Kolejnym krajem, z którym obecna Ukraina może mieć spór terytorialny są Węgry. W konstytucji Węgier zapisano: "Węgry, kierując się ideą jedności narodu węgierskiego, ponoszą odpowiedzialność za losy Węgrów, mieszkających poza granicami kraju". Na Zakarpaciu, które wchodzi w skład skleconej w ZSRR Ukrainy, mieszka ponad 150 tys. Węgrów. Węgierscy nacjonaliści, np. z partii Jobbik, formalnie domagają się dla nich autonomii terytorialnej i ustanowienia odrębnego węgierskiego okręgu wyborczego w obwodzie zakarpackim na Ukrainie. Nieoficjalnie zaś uważają, że całe Zakarpacie powinno powrócić do Węgier, czemu niechętna byłaby jednak Słowacja.
Następny problem to Mołdawia. O tym, jaki stosunek do Ukrainy obecny jest w świadomości Mołdawian świadczyć może niedawna wypowiedź byłego szefa służby informacyjnej i bezpieczeństwa Mołdawii Anatola Plugaru: "Mołdawia została pozbawiona dostępu do Morza Czarnego na południu, rdzennie mołdawskiego obwodu czernowickiego na północy, ziemi nad lewym brzegiem Dniestru, oraz miast Bałta, Chocim, Izmaił, Kilia i Akkerman (obecnie Białogród-Dniestrzański) z ludnością 200 tys. osób. Ogółem w czasach ZSRR Ukrainie podarowano 96 miejscowości na obszarze ponad 10 tys. kilometrów kwadratowych ziemi mołdawskiej z półmilionową ludnością". W przypadku Mołdawii trudno jednak mówić o ludności etnicznie mołdawskiej na terenie Ukrainy, która gotowa byłaby np. w wyniku referendum potwierdzić swą wolę przejścia do Mołdawii. O wiele bardziej prawdopodobne (a w przypadku Gagauzów i Rosjan Naddniestrzańskich nawet pewne) jest to, że w razie referendum wybiorą Rosję.
Co innego Rumunia, która zresztą po cichu poczuwa się do reprezentowania także Mołdawian. Na Ukrainie mieszka ponad 150 tys. Rumunów. W 1940 roku w skład Ukrainy weszły należąca do Rumunii Bukowina Północna i Besarabia Południowa. Obecnie jest to obwód czernowicki i południowa część obwodu odeskiego. W 1991 roku rumuńscy parlamentarzyści wezwali rządy krajów, które uznały niepodległość Ukrainy, do "nie uznawania rumuńskich obszarów za ukraińskie". Później jednak sama Rumunia uznała niepodległość Ukrainy i jej granice.
Uchwalona przez Bukareszt ustawa "O repatriacji" umożliwiła mieszkańcom wszystkich terenów, które kiedykolwiek wchodziły w skład Rumunii, uzyskanie rumuńskich paszportów. Otrzymało je już ponad 100 tys. mieszkańców Ukrainy, zwłaszcza na Bukowinie. Lider Partii Wielkiej Rumunii Vadim Tudor jeszcze w 2010 roku oznajmił: "Podpisując z Ukrainą umowę w sprawie granic, Rumunia brała pod uwagę to, że sama Ukraina jest niezakończonym projektem, a więc wszystko jest możliwe". W razie zaostrzenia się konfliktu, bardziej prawdopodobne jest jednak to, że do Rumunii powrócą ludzie z terenów Ukrainy, niż same te tereny.
Na drodze do Europy ukraińskich nacjonalistów czeka więc nie tylko zjednoczenie wszystkich "rdzennych" ziem "przy pomocy dyplomacji". Również ich sąsiedzi, członkowie UE i NATO - zwłaszcza Węgrzy i Rumuni - mają przynajmniej program minimum: stworzenie na Ukrainie autonomii narodowych jako warunku zbliżenia z Europą. Zgodnie z prawem unijnym jest to nie tylko możliwe, lecz również uzasadnione prawnie. Tym bardziej, że zgodnie ze słowami byłego deputowanego Nowożenca "prawdziwych" obywateli Ukrainy jest na razie jedynie 58%. Przy okazji Majdanu i konfliktu z Rosją okazało się bowiem i to, że Ukraina to sztuczny twór, zlepiony w ZSRR z kawałków różnych terytoriów w jedną "republikę radziecką", która na niepodległość w takich granicach nigdy sobie nie zasłużyła i w sprowokowanej z zewnątrz chwili historycznej próby, jaką widzimy obecnie, rozłazi się w rękach.
Bogusław Jeznach
Link
Radu Nechifor, rumuński mistrz gry na fletni Pana w dwóch ludowych utworach z Karpat. Fletnia Pana w wersji z wygiętym i zamkniętym tzw. "butem" u spodu, po rumuńsku nazywana "nai", jest uważana za rumuński instrument narodowy. |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
|
Dodane przez prakseda
dnia marca 28 2014 11:15:30 ·
9 Komentarzy ·
24 Czytań ·
|
|
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
Komentarze |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
Dodaj komentarz |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
Oceny |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
|
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
Logowanie |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
Shoutbox |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
|