Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Komorowski ściemnia aż do „bulu”
Tyle tytuł.

Ciekawe czy bardziej nadinterpetacją słów prezydenta USA ucieszył się sam Barack Obama, uznając że Polacy po raz kolejny kupili dyplomatyczne kity jak to już wiele razy w historii miało miejsce, czy też Vladimira Putina dał się zastraszyć i zrezygnuje z konsekwentniej restytucji rosyjskiego imperium?

W dalszej części artykułu dowiadujemy się jakoby Obama zasygnalizował, że NATO zwiększy swą obecność u sojuszników w Europie Wschodniej i będzie przestrzegać zobowiązania do kolektywnej ich obrony.

Droga od zasygnalizowania rodzaju pomocy do jej zrealizowania jak uczy nas historia jest długa, dla polityków najczęściej nieosiągalna. Polska doświadczyliśmy tego wcześniej, a ostatnio boleśnie na zakończenie II wojny światowej, a mieliśmy porozumienia zawarte nawet za pokwitowaniem.

Historykowi z wykształcenia można się jedynie dziwić, że ufa w kolektywne obrony. A może jednak to przekonanie do kolektywu jest rzeczywistą nutą patriotyzmu P-rezydenta pełniącego służbę nad Wisłą? Wtedy należałoby zadumać się czy taki stan emocji jest przedłużeniem patriotycznej linii teściów, czy też trąci wcześniejszymi powiązaniami z radzi działalności od harcerstwa poczynając. Pozostającemu w oczekiwaniu na konkretne decyzje podpowiadam prostą matematykę życia: umiesz liczyć, licz na siebie.

Tak jak to wiemy z doniesienia ambasady USA w Warszawie, do Polski przyleciało już 12 amerykańskich samolotów wielozadaniowych F-16, które wylądowały w 32. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Łasku. Podano również, że wylądował co najmniej jeden transportowy C-130 Hercules.

Skoro nie podano czy w innych bazach, o numerach 1 - 31 lub wyższych od 32, cokolwiek jeszcze wylądowało to można z dużym prawdopodobieństwem przyjąć, że to już wszystko na co Polska może aktualnie liczyć. Co zostało niejako potwierdzone zasygnalizowaniem wczoraj przez Obamę, że NATO zwiększy swą obecność u sojuszników w Europie Wschodniej. Oczywiście krajów w EW jest więcej. Wcześniej już 6 myśliwców F-15 i samolot cysterna wylądowały na Litwie.

Zatem, jeżeli zgodnie z nadzieją nadwiślańskiego P-rezydenta zapadną konkretne decyzje i dalsze samoloty NATO wylądują w Polsce, to każdy kolejny dosłany samolot spowoduje wzrost obecności Aliantów nad Wisłą o bez mała 10%. A jeżeli NATO wyśle kolejne 12 samolotów to będziemy mieli zwiększoną obecność NATO w Polsce o 100% . Co już powinny zauważyć media, bo sto to bez wątpienia więcej niż 95,5% a tyle głosów padło za przyłączeniem Krymu do Rosji.

Wystarczy, że konkretne decyzje zapadną i NATO extra podrzuci nam jeszcze 2-3 samoloty co zbliży obecność Aliantów w Polsce do poziomu porównywalnego ze 123% frekwencją wyborczą na Krymie, który wybrał powrót na matczyne łono wcześniej gwarantowane szyldem "zdziełano w ZSRS", zadając tym szacha banksterskim politykom.

A skoro już zahaczyłem wysokiej frekwencji to warto cofnąć się pamięcią do 2003 roku kiedy to odbywało się referendum w sprawie przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Pamiętam jak w Domu Polskim w San Francisco w organizowanych po okrągłym stole wyborach do polskiego sejmu, senatu czy na prezydenta zazwyczaj frekwencja była w granicach około 150 osób, ale kiedy przyszło do włączenia Polski do UE to okazało się, że raptownie Polaków przybyło i głosów oddano prawie pół tysiąca! Mimo tak dobrego wyniku szkoły dyplomatycznej Bronisława Geremka konsulatom nie dano szansy wykazania się w organizacji referendum nad Traktatem Lizbońskim.

- Ważne jest, że pan prezydent Obama mówił również o planach ewentualnościowych, bo o to zabiegamy stale w Sojuszu Północnoatlantyckim, by plany, które NATO ma gotowe, obrony terytorium m.in. Polski w wypadku zagrożenia, były stale aktualizowane i stale sprawdzane - zaznaczył Komorowski.

A wiz do USA dla Polaków jak nie było tak nie ma. Najwyższy Zwierzchnik Sił Zbrojnych tym razem zapewne zatroszczył się o frekwencje w Wojskowych Komisjach Uzupełnień. Ich potrzebę zauważono po raz pierwszy od pamiętnego rozkazu psychiatry czy też psychologa wydanego armii żeby się rozeszła do domu bo już nie będzie potrzebna. Liczono, że do obrony Polski wystarczy prężnie działający Klub Generałów LWP. Jednak sytuacja się skomplikowała może nawet nie z konfliktu na Majdanie, co raczej w związku z ewentualnym odwołaniem krymskich wakacji tego lata.

Nadwiślańscy politycy przejęci internacjonalistyczną opieką uciśnionych narodów bezzwłocznie zgodzili się na polskie wizy dla krzywdzonych na Krymie Tatarów i poturbowanych przez swoich rodaków na Majdanie Ukraińców. Ale NA TO żeby Premier zechciał zauważyć problemy polskich rodzin trzeba było determinacji matek najbardziej poniewieranej grupy, które zaprotestowały okupując Sejm. Czy zatem należy sądzić, że reszcie wiedzie się na tyle dobrze, że nie organizują kolejnych protestów?

Ani Prezydent ani Premier NA TO aby realizować postulaty protestujących, jak i wiele innych ważnych dla Polski i Polaków spraw, nie mają żadnych konkretnych rozwiązań na dzisiaj a co gorsze również na przyszłość.

Produkowane masowo nowe paragrafy, dyrektywy i zarządzenia z dnia na dzień powiększają jedynie ilość makulatury przywalając nią rozsypujące się państwo.

Podgrywający opozycję aktywiści ciągle są w stanie jedynie wyartykułować swoje niezadowolenie, bywa że nawet w ostrych słowach. Wszystko to jednak jest za mało budujące dla pozyskania wystarczającego poparcia społeczeństwa.

I tak opozycja istnieje, ale poza spektaklami politycznymi nie jest w stanie wymusić na władzy konkretnych zmian mogących wpłynąć na rozruszanie gospodarki. Rządzący zaś politycy wydają jedynie pieniądze i jak do tej pory robią to bardzo sprawnie. Bez mała już całą Polskę sprzedali a co zostało to poszło pod zastaw w gangsterskim lombardzie.

Zasiadająca w Sejmie i Senacie opozycja jak do tej pory nie zorganizowała żadnej siły, która powstrzymałaby rządzących od zaciągania kolejnych długów i czyszczenia kieszeni Polakom. Przekomarzanie się przed kamerami trwa. Konstytucyjna liczba 460 posłów i 100 senatorów pozostaje bez zmian mimo, że w kraju liczba upoważnionych do głosowania zmalała o dobrych parę milionów w tym czasie. Żeby utrzymać ruch w interesie organizuje się głosowania wśród Polonii, która w większości pozostanie za granicą. A Polskę zasiedlają orientalni przybysze. Ilu Polaków powróci nad Wisłę żeby chandryczyć się z dyletantami, którzy obskubią ich z ciężko zarobionych pieniędzy w zamian nie dając zarobić na godziwe życie.

Jak można pozytywnie myśleć o nadwiślańskich politykach w Unii Europejskiej, którzy oczekują splendoru za załatwienie kolejnych dofinansowań i przydziałów pieniędzy europejskich zdając sobie sprawę skąd są te pieniądze i wg jakiego klucza mogą być wydawane. Nie oni jednak będą je zwracać.

A tymczasem, jak co roku tak i tej wiosny absolwenci polskich szkół i uczelni już obmyślają gdzie wyjechać po dyplomie za kawałkiem chleba. Dla polityków aktualnie najważniejsze jest kto z nich zapełni "ewropejskij parlament".

Waldemar Glodek
 
Dodane przez prakseda dnia marca 29 2014 06:40:46 · 9 Komentarzy · 15 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.