Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Wspólnota rozbójnicza dała głos
Jednym z zarzutów kierowanych również przeciwko mnie jest i ten, że "dzielę Polaków". Nie biorę sobie ich do serca, nie tyle dlatego, że nawet do krytykowania trzeba mieć przynajmniej minimalny ciężar gatunkowy, a nie każdy może się nim wylegitymować - ale przede wszystkim dlatego, że podziały wśród ludzi, również wśród Polaków, są rzeczą naturalną.

Jedni na przykład są mądrzy, podczas gdy inni głupi i niekiedy można nawet odnieść wrażenie, że tak zwaną demokratyczną większość tworzą właśnie oni - bo jakże inaczej wytłumaczyć rezultaty kolejnych wyborów?

Delikatnie sugeruje to również Franciszek ks. de La Rochefoucauld, utrzymując, że tylko dlatego Pan Bóg nie zesłał na ziemię drugiego potopu, iż przekonał się o bezskuteczności pierwszego. Jedni ludzie są szlachetni, podczas gdy inni nikczemni i podli i gdyby było inaczej, to niepotrzebne byłyby "policje jawne, tajne i dwupłciowe", a także niezawisłe sądy i więzienia.

Tymczasem - jak powiada Poeta -

"Gdy car prorocze ma widzenia,

zawsze je spłyci cham i łyk.

Dlatego muszą być więzienia,

turma i łagier, kat i stryk".

Skoro tedy nasi Umiłowani Przywódcy uchwalili ostatnio zarówno ustawę o bratniej pomocy, przewidującą udział obcych formacji zbrojnych w pacyfikowaniu naszego mniej wartościowego narodu tubylczego, jak i ustawę o psychuszkach, na podstawie której niezawisłe sądy będą mogły wszystkich uznanych przez naszych okupantów za "osoby stwarzające zagrożenie" dożywotnio pozamykać w izolatorach, to znaczy, że podziały istnieją, chociażby na "kochających inaczej" i tych pozostałych, najwyraźniej ostatnio w całej Europie branych za twarz przez rozzuchwalonych sodomitów, którzy na podobieństwo dawnych "proletariuszy wszystkich krajów" łączą się nie tylko między sobą, ale również - w skali europejskiej, stwarzając śmiertelne zagrożenie dla demokracji.

Rzecz w tym, że demokracja została pomyślana przy założeniu, że ludzie będą dobierać się w partie według poglądów politycznych, a nie według upodobań seksualnych. Tymczasem sodomici, którzy z jednej strony domagają się poszanowania prywatności, jednocześnie najintymniejszą sferę ludzkiej aktywności wpychają do centrum życia politycznego.

Od razu widać, że to szajka szalenie niebezpieczna dla życia publicznego i przed tym spostrzeżeniem nie powinny nas powstrzymywać żadne wytyczne ani żadna tresura w zwalczaniu "mowy nienawiści", którą nie wiedzieć czemu nasze demokratyczne państwo prawne powierzyło Muzeum Historii Żydów Polskich. Jak wiadomo, rozpoczęło ono tresurę niezależnych prokuratorów i niezawisłych sędziów, a w kolejce do wytresowania czekają również policjanci, którzy zresztą już skądś wiedzą, komu mają się wysługiwać - o czym mogliśmy przekonać się podczas rozpoczęcia rekonstrukcji tęczy na placu Zbawiciela w Warszawie.

Widać, że te treserskie przedsięwzięcia nakierowane są na pozbawienie naszego mniej wartościowego narodu tubylczego elementarnej zdolności postrzegania, by w ten sposób doprowadzić go do stanu całkowitej bezbronności wobec jego wrogów, a nawet - wobec pasożytów.

Ale nie o to przede wszystkim chodzi, bo oto właśnie możemy przekonać się na własne oczy, że na terytorium państwa polskiego, obok tradycyjnego polskiego Narodu, żyje również wykorzeniona wspólnota rozbójnicza, gotowa wysługiwać się każdemu, kto akurat ją wynajmie. Raz to są Sowieci, innym razem Żydzi, a z braku laku - nawet sodomici.

Czyż trzeba nam lepszego dowodu na istnienie tej polskojęzycznej rozbójniczej wspólnoty niż dyskusja, jaką zapoczątkował biłgorajski filozof ze swoją dziwnie osobliwą trzodą nad projektem uchwały z okazji kanonizacji Jana Pawła II? Charakterystyczne jest, że po krótkim wahaniu do biłgorajskiego filozofa dołączyła spadkobierczyni renegackiej formacji "Płatnych Zdrajców, Pachołków Rosji", którzy dzisiaj wysługują się oczywiście Eurokołchozowi. Inną sprawą jest oczywiście pytanie, czy obecny Sejm, w którym zasiada tyle typów spod ciemnej gwiazdy (niezawisły sąd w Warszawie w sprawie Jana Kobylańskiego przeciwko Radosławowi Sikorskiemu uznał, że takie określenie nie jest dyfamujące), powinien wypowiadać się w sprawie kanonizacji Jana Pawła II? Może rzeczywiście powinien skorzystać z okazji, by siedzieć cicho?

Stanisław Michalkiewicz
 
Dodane przez prakseda dnia kwietnia 26 2014 07:24:22 · 9 Komentarzy · 21 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.