![](themes/Executive/images/blank.gif) |
Nawigacja |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
Użytkowników Online |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
|
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
O energetyce, Rosji i jej niewydarzonych agentach w Polsce. |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
Apoloniusz Zarychta (1899-1972), adiutant J. Piłsudskiego, szef II departamentu MSZ w II Rzeczpospolitej, po powrocie z kilku dziesięcioletniej brazylijskiej emigracji prowadził wykłady na Uniwersytecie Warszawskim . Fragment jednego z nich jest godny zapamiętania. Państwo musi być rozpatrywane jako twór dziejowy... Mówiąc o dziejach - historii przede wszystkim będziemy się interesować dorobkiem ludzkim w dziedzinie opanowania energii. Zajmując centrum kontynentu leżymy na płaskim i nizinnym pomoście pomiędzy energochłonnymi aglomeracjami Europy Zachodniej, a złożami płynnych i gazowych węglowodorów, znajdującymi się na terytorium syberyjskiej kolonii Rosji oraz b. republik sowieckich Azji Środkowej, w basenach Morza Barentsa i Morza Kaspijskiego. Od zarania dziejów prawo pobierania opłaty za przesyłane czy przewożone przez terytorium na którym władał surowce i towary było niezbywalnym prawem każdego suwerena i znacząco rzutowało na stan jego finansów. W przypadku ropy naftowej i gazu ziemnego międzynarodowe regulacje prawne (ze staro-górno-niemieckiego nazywane mytem) zastępuje opłata za tranzyt lub za usługę transportową. Opłaty za udostępnienie zdolności przepustowej magistrali rurociągowej z całym jej wyposażeniem, stacjami pomp, tłoczniami gazu, parkami zbiorników są przedmiotem negocjacji.
Przestrzeń tranzytowa i rynek zbytu zawsze należały do dóbr narodowych. Pomostowe, czy jak kto woli tranzytowe położenie geograficzne, mogło być jednym z kół zamachowych naszej gospodarki. Tak niestety nie jest. Jesteśmy natomiast świadkami realizacji scenariuszy zadłużania Polski (kilkanaście razy już większego niż za czasów Gierka) i znaczącej redukcji potencjału przemysłu ciężkiego przy jednoczesnym maksymalnym, liczonym w dziesiątki miliardów złotych rocznie, drenowaniu finansów publicznych w ramach różnego rodzaju nie do końca przejrzystych operacji finansowych i półdarmowej wyprzedaży dóbr państwowych, popegeerowskiej ziemi uprawnej i podziemnych zasobów Przestajemy być gospodarzami we własnym kraju. Wszelkiego rodzaju "dotacje" unijne pod różną postacią podlegają zwrotowi, trafiają głównie do banków krajów starego jądra UE.
Łączna wartość "zwrotów" będzie już wkrótce blisko dwukrotnie wyższa niż "dotacji".
Warto tez byłoby obliczyć łączną wysokość podatków jaką pozostawia w krajach Europy Zachodniej paromilionowa armia naszych gastrerarbaiterow. Koszty ich wychowania i wykształcenia ponieśliśmy my wszyscy. Szkoda, że nasi "politycy" o tym nie pamiętają.
Jeśli uznamy za trafne porównanie gospodarki jakiegoś kraju do żywego organizmu, to znajdujące się na jego terytorium rurociągi ropy naftowej i gazu można porównać do zasilających go tętnic. Kontrolując je, ma się przemożny wpływ nie tylko na gospodarkę energetyczną. Rurociągowe magistrale przesyłowe ropy naftowej i gazu ziemnego w drodze na zachód muszą przebiegać przez białoruski korytarz Jeśli się odliczy poleskie bagna oraz tereny wojskowych baz i poligonów ma on zaledwie kilkadziesiąt kilometrów szerokości. Budowa tranzytowych rurociągów może być znakomitym biznesem.
POROZUMIENIE pomiędzy Rządem Federacji Rosyjskiej a Rządem RP o budowie systemu gazociągów, miało jedynie charakter Listu Intencyjnego.
Nie zostało ratyfikowane przez Sejm.
Warto odnotować stanowisko byłego v-prezesa PGNiG Zenona Kuchciaka, że stawka przesyłowa powinna wynosić 6, 98 zł za przesył 1000 m3 na odległość 100 km. (RZECZPOSPOLITA z 19.12. 2007) Było to przeszło dwa razy więcej niż wyliczył prof. Cieślewicz ekspert AGA-American Gas Association. Polski podatnik nie otrzymuje jednak prawie nic za tranzyt gazu. Nawet podatku VAT. Kuchciak, kreowany na polskiego Jamesa Bonda, rozpłynął się w politycznym niebycie. Powierzono mu misję dyplomatyczną gdzieś bardzo, bardzo daleko.
Skomplikowany mechanizm legislacyjno-traktatowy nadal maksymalizuje zyski GAZPROMU, który mimo że już wkrótce chyba prawdopodobnie przestanie istnieć funduje stypendia dla polskich studentów? Białe niedźwiadki mruczą coraz głośniej, że zadłużenie tego koncernu przekracza astronomiczną kwotę tysiąca miliardów USD. Takie będą koszty wymiany skorodowanych rurociągowych magistrali.
Tak naprawdę to Gazociąg Tranzytowy, z którego odbieramy zaledwie 2,8 mld m3 gazu rocznie, nie był potrzebny dla funkcjonowania naszego systemu gazowniczego. Posiadaliśmy i nadal posiadamy dwa połączenia systemowe na granicy wschodniej. Nasi podatnicy jednak dofinansowali jego budowę kwotą rzędu 2 mld PLN, na przygotowanie tzw. right of way, 5 tłoczni oraz przekroczeń cieków wodnych dla 2 nitek mimo, że ułożona została tylko jedna. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego prowadziła swego czasu śledztwo w sprawie nie opodatkowanej prowizji jakie otrzymały osoby odpowiadające za zawarcie pakietu porozumień z GAZPROMEM. Miały łącznie wynosić około 120 mln USD. W takiej wysokości określił je zmarły niedawno multimiliarder Aleksander Gudzowaty.
Nadal nie zostało wyjaśnione, czy beneficjenci prowizji, wypłaconych przy zawieraniu pakietu porozumień gazowych z Rosją, zapłacili należne podatki. W tym przypadku dał o sobie znać złowrogi syndrom obrony rosyjskich interesów przez przedstawicieli prawniczych "elyt". Należał do nich śp. Edward Wende. Doświadczyłem tego osobiście, gdy domagał się, aby Tygodnik Solidarność zaprzestał publikacji moich artykułów ujawniających mechanizm tranzytowego przekrętu stulecia (nr. 8 z 21. 1997 i następne). Godnym odnotowania jest, że "Ojciec" Kontraktu Stulecia, za którego uważany był wspomniany multimiliarder, uznał jeszcze za swego życia w wywiadzie prasowym, że jest on wyjątkowo niekorzystny dla Polski jako dzieło rosyjskiej mafii.
Tu wchodzimy w obszar etyki biznesu. Bezmiar i skala korupcji, z jaką mieliśmy do czynienia przy zawieraniu kontraktów gazowych porażała nie tylko Władimira Putina, czemu dał publicznie wyraz występując przed kamerami polskiej telewizji. Spadkobiercy XIV oddziału carskiej Ochrany są inteligentnymi fachowcami. Znaleźli partnerów w krajach tzw. starego jądra UE dla których nadal liczymy się tylko jako wielomilionowy rynek zbytu na różnego rodzaju produkty do których etykietki są nawet importowane, oraz dostawcą siły roboczej. Ulegającej dość szybko wynarodowieniu.
Nie wdając się w rozważania, czy jest to konsekwencją ustaleń zawartych przy Okrągłym Żłobie, ograniczmy się do faktów. Należały do nich: ograniczenie potencjału przemysłu ciężkiego, zalanie wielu kopalń węgla kamiennego, nie uruchomienie produkcji paliw płynnych z węgla mimo dysponowania technologiami jeszcze z okresu przed 1939 r. Ułożenie tylko jednej nitki Gazociągu Tranzytowego świadczy o jego błędnych założeniach projektowych. Korumpowanie dziennikarzy, publicystów, niezależnych ekspertów oraz przedstawicieli administracji stało się normą. Terroryzowaniu rolników, przez których pola miał przejść gazociąg towarzyszyła medialna kampania n/t zagrożeń, jakie rzekomo powoduje emisja CO2 Nadzorując w latach 1981-82 budowę gazociągu Boisbriand- Montreal często od francusko języcznych kanadyjczyków słyszałem opinie, że patriotyzm to dbałość o interesy płatników podatków. Zgadzam się z nią.
Niestety w moim kraju zrobił karierę niejaki Goryszewski, znany wykrzykiwacz, że nie jest ważne czy Polska będzie biedna czy bogata, ważne aby była katolicka
Prezydent Wałęsa, gdy udzielał wywiadu piszącemu te słowa ( RUROCIAGI NR.2-3/2003) nie chciał komentować działań byłego szefa BBW, którego podpis figurował pod pakietem porozumień gazowych z Rosją. Tylko po splunięciu do doniczki z kwiatkami poprosił o następne pytanie.
Dr nauk prawnych Goryszewski miał w ZSRR bardzo wielu oddanych przyjaciół jeszcze z lat gdy jako urzędnik Ministerstwa Komunikacji dbał o to aby kolejowe transporty z zaopatrzeniem dla atomowych baz Armii Czerwonej w PRL miały zawsze podniesione do góry semafory. Był swój. Jego protegowani za to mogli liczyć na duże dostawy paliw z Rosji. Kredytowe.
Budowa North Stream czyli Gazociągu Bałtyckiego, zasługiwała na szczególną uwagę. Nie tylko dla tego, że jest znakomitym przedsięwzięciem sztuki inżynierskiej. Skutecznie też niestety służy wzmocnieniu tendencji, które można określić mianem egoizmu energetycznego krajów zaliczanych do tzw. starego jądra UE. Strona polska zamiast wziąć w jego budowie a tym samym mieć możność uczestniczenia w procesach decyzyjnych dotyczących prac związanych z deaktywacją zatopionej przez aliantów w Morzu Bałtyckim broni chemicznej przyjęła taktykę, z góry skazaną na porażkę. Amunicję, pochodzącą głównie z angielskiej i francuskiej stref okupacyjnych Niemiec, zatapiały bez inwentaryzacji jednostki radzieckiej floty bałtyckiej. Jej składowisk szukać nie tyle na trasie budowy gazociągu, co w szelfie naszego Wybrzeża, a szczególnie jego zachodniej części. Najbardziej kosztowną i trudną będzie konieczna wcześniej czy później nie tyle lokalizacja korodujących pojemników ze śmiercionośną zawartością, co ich wydobycie na powierzchnię i utylizacja. Koszty szacowane są na setki miliardów Euro.
Morze Bałtyckie stało się rosyjską sadzawką. Jest otwartym zagadnienie, dlaczego reprezentanci naszych "elyt" nie potrafią przekonać zaoceanicznego sojusznika, którego działania w Afganistanie wspieramy militarnie ponosząc z tego tytułu znaczne koszty polityczne, aby zwornikiem europejskiego bezpieczeństwa energetycznego stał się Naftowy Szlak Jedwabny- magistrala rurociągowa Baku - Tbilisi - Odessa - Brody - Płock - Gdańsk.
A może warto napisać alternatywny scenariusz? Zawiązanie z Białorusią, Ukrainą, krajami bałtyckimi i państwami Zakaukazia LIGI KONSUMENTÓW ENERGII byłoby aktem wyrastającym z ducha demokratycznych działań, panujących na rynkach tych krajów. Cena gazu na naszej wschodniej granicy przekroczyła już 540 dol. za 1000 m3. Obywatele RP płacą zań najdrożej w UE, prawie dokładnie dwa razy więcej niż Chińczycy i dużo drożej niż Niemcy.
Gaz wydobywany jest również na obszarach północy Syberii, zamieszkałych od prawieków przez ugrofińskie plemiona Chantów i Mansów. Projektanci nowych rurociągów zakładają okres ich eksploatacji na 50 lat. Dlatego warto sobie zdawać sprawę, jakie mogą się rozegrać scenariusze w tym czasie na łącznie 1/6 ziemskiego globu. Jest wysoce prawdopodobnym, że Rosja w obecnym kształcie przestanie istnieć (rozpadu ZSRR też nikt nie przewidywał), a na terytorium jej syberyjskiej kolonii powstaną niezależne, głównie tureckojęzyczne państwa.
Już blisko trzy wieki mamy wśród narodów tureckich wielu oddanych sojuszników. Imperium Ottomańskie jako jedyne nie uznało rozbiorów Rzeczpospolitej. Dlatego dziś powinniśmy wspierać pozycję tureckiej diaspory w Niemczech oraz zachowywać pamiętać wspaniałym polskim Żydzie socjaliście Hermanie Diamancie, inicjatorze uchwalenia przez Sejm II RP w 1919 r. ustawy zawierającej stwierdzenie, że prawo budowy rurociągów przysługuje wyłącznie państwu.
Polski odcinek Gazociągu Jamalskiego pracuje już kilkanaście lat. Najwyższy czas przeprowadzić przegląd jego stanu technicznego zakręcając jeśli to będzie koniecznym zasuwy.
Bulwarowa prasa rozdziobała już szczątki Andrzeja Leppera. Można się było dowiedzieć, że jego syn czekał na przeszczep wątroby, kto mu układał fryzurę, i gdzie kupował ręcznie szyte buty oraz że razem z byłą wicemarszałek Sejmu odwiedzał jasnowidza, któremu się śniła drabina na rurowym rusztowaniu.
O tym, że SAMOOBRONĘ wyniosła do władzy blokada budowy Gazociągu Jamalskiego, panowała cisza. Bezwzględna i konsekwentna. Słoma w butach nader skutecznie oddzieliła jej polityków od bagna warszawki. A przecież nie tak dawno poseł Jan Maria Rokita, uważany za tego który posiadał najwyższy IQ w Sejmie i nawet kandydował na premiera, udzielając wywiadu, nie owijał w bawełnę, kto tak naprawdę jego zdaniem z politycznego niebytu wyniósł Leppera do szczytów oglądalności mediów. Obarczył za to winą piszącego te słowa. Wywiad z Lepperem opublikowałem w nowojorskim NOWYM DZENIKU (4-6.07. 1997). "Wolna" prasa wydawana w stolicy kraju nad Wisłą nie chciała wówczas podawać do wiadomości publicznej informacji o blokowaniu budowy rury. Niezwykle skuteczne okazywały się działania Stowarzyszenia Jesteśmy w Europie im. księdza Piotra Wawrzyniaka, sprzymierzonego z SAMOOBRONĄ.
Wieloskibowe pługi i kombajny ustawione w poprzek wytyczonej przez geodetów trasy, po której miano rozwozić mające blisko półtora metra średnicy i kilkanaście metrów długości izolowane rury, musiała siłą usuwać policja. Gdy zwierała szeregi, aby usunąć tłum śpiewających pobożne pieśni chłopów i uderzając pałkami w tarcze ruszała do przodu, wyjeżdżały naprzeciw niej mechaniczne kosiarki. Bez operatorów, ale z zablokowanymi kierownicami i ostrzami do ścinania zbóż, pracującymi na wysokości kostek ludzkich nóg. Po paru minutach trasa była wolna. Od policjantów .W popłochu uchodząc na boki przedzierali się przez nieskoszone łany Dobre rezultaty dawało też zastosowanie gnojowicy i strażackich pomp. Ale to tylko wtedy, gdy specjalne uformowane na podobieństwo przesławnego ZOMO oddziały sił porządkowych były odziane w importowane kamizelki kuloodporne. Polane gnojowicą której zapach praktycznie okazywał się nieusuwalny szybko eliminowały ich nosicieli z rejonu konfliktu.
Niestety, było to kosztowne dla podatników. Z kamizelki ziemię orną można łatwo spłukać. Odór gnojowicy zachowuje niestety na zawsze. Zapachowe know-how SAMOOBRONA później wykorzystywała z powodzeniem przy blokadach dróg, wprowadzając ogólnokrajowy zamęt. Danka Zagrodzka, pracująca w redakcji GAZETY WYBORCZEJ, z która spotykałem się na bieszczadzkich ogniskach, wyraźnie zniesmaczona opowiedziała pewien incydent Była świadkiem, jak znany jej osobiście generał Gromosław Czempiński, z wielka butlą koniaku złożył wizytę u Adama Michnika. Miał go poprosić o nienagłaśnianie chłopskich protestów przeciwko budowie Gazociągu Tranzytowego. Straty GAZPROMU, wynikające z wielomiesięcznych przestojów maszyn i urządzeń oraz kar umownych, jakie musiał zapłacić za niedotrzymanie terminów dostaw gazu niemieckim odbiorcom, osiągały setki milionów dolarów. Biorąc pod uwagę fakt, że lista udziałowców tego koncernu zawiera wiele nazwisk identycznych z mieszkającymi w Nowym Jorku posiadaczami pakietów akcji AGORY jest chyba oczywistym, w czyim działał interesie.
Gromosław Czempiński był dobrze wyszkolonym w ZSRR oficerem służb specjalnych, Miał operacyjny kryptonim ROY. W 1973 r., pracując w konsulacie w Chicago, był rezydentem wywiadu PRL. Jego raporty w pierwszej kolejności musiały trafiać do drogich radzieckich towarzyszy. Zajmował się działaniami ks. kard. Karola Wojtyły, który w sierpniu 1976 r. odwiedził Stany Zjednoczone. Gdy blisko dwadzieścia lat później, z Lepperem byliśmy w Chicago, nasi rozmówcy rekrutujący się spośród polonijnych działaczy, nie mogli wyjść z podziwu, że tego typu kanalia, którą Amerykanie, po zdekonspirowaniu wydalili, mogła zostać szefem Urzędu Ochrony Państwa w już niepodległej Rzeczpospolitej. Po przejściu w stan spoczynku Czempiński założył firmę DORADZTWO GC i zajął się biznesem.
GAZETA WYBORCZA w sprawie chłopskich zmagań z ruska rurą długo zachowywała dyskrecję. Emerytowany generał nie przewidział jednak, że w czasie stanu wojennego mieszkając w Kanadzie pisywałem jako Michał Bereha do "NOWEGO DZIENNIKA". Jego naczelnym był Bolesław Wierzbiański, kolega mego śp. teścia Stefana PORAWY Matuszczyka z konspiracji w komandzie 993 W kontrwywiadu AK. Razem likwidowali komunistycznych zdrajców .
W Nowym Jorku zaczęły się ukazywać ilustrowane dramatycznymi zdjęciami artykuły o tym, jak nasi chłopi blokują budowę Wielkiej Rury. Tama puściła. Należało spacyfikować Leppera. Uczyniono to w sposób znany w Rosji od wieków. Rzeczpospolita Nr III w momencie powstania nie dysponowała systemem finansowania partii politycznych. Nasze drogi z Andrzejem się rozeszły. Pamiętam parę ciekawych wydarzeń z okresu bliskiej współpracy. Należało do nich przecięcie przewodów hamulcowych samochodu, który prowadziłem jadąc z nim razem. Uratowała nas polna droga i zaorane pole, na które udało się zjechać oraz zaprawa, jaką miałem poruszając się landrowerami po bezdrożach przy budowach rurociągów w Nigerii. Andrzej nie odebrał sobie życia. Był gorącym patriotą i żarliwym katolikiem. W sprawie, w którą wierzył, gotów był walczyć do końca. Arcymistrzowie z Moskwy potrafili w niezwykle skuteczny sposób zyskać przychylność naszych przedstawicieli, z którymi przyszło im negocjować porozumienia gazowe. Wiele wskazuje na to , że ich sami sobie wybrali. Polski podatnik stracił kilkadziesiąt mld USD, które należało by wyegzekwować od GAZPROMU za tranzyt gazu w okresie obowiązywania POROZUMIEN GAZOWYCH czyli przez 27 lat.
Na krótko przed wybuchem II wojny światowej została uruchomiona rewelacyjna technologia zgazyfikowania i produkcji paliw płynnych z węgla. Można w tym miejscu włączyć naukowo-techniczny żargon ale i tak dla wielu będzie on niezrozumiały. Zrozumiałe natomiast byłyby decyzje o rozpoczęciu odpompowywania wody z zalanych kopalń aby rozpocząć na przemysłową skalę ich zgazyfikowanie i produkcję paliw płynnych z węgla. Korzystając przy tym z inżynierskich doświadczeń chińskich naukowców, z którymi mamy coraz lepsze kontakty.. Rurociągowe jarzma można niezwykle skutecznie rozluźnić i zamienić w pył. Korozja i tak zresztą rozprawi się z nim, szybciej niż się niektórzy spodziewają. O tym, kiedy zielona flaga Proroka zostanie zatknięta na minarecie meczetu, który ma stanąć na Kremlu zadecydują poborowi do armii Federacji Rosyjskiej. Muzułmanów wśród nich jest już prawie 40 %.
Otwórzmy szeroko granice dla mieszkańców Białorusi i Ukrainy. Są nam niezwykle bliscy genetycznie, etnicznie i mentalnie. Są naszymi braćmi. Od wielu wieków zajmujemy najlepsze ziemie tego kontynentu. Mamy też najpiękniejsze kobiety. To w rękach naszych narodów spoczywa przyszłość Europy.
Stawki za tranzyt ropy i gazu poprzez terytoria, kontrolowane przez Moskwę nie mają wiele wspólnego z rachunkiem ekonomicznym.
To jest najzwyklejszy haracz, bo jak inaczej można nazwać odnotowany niedawno fakt sprzedaży do UE turkmeńskiego gazu z 350 % narzutem.
Rosja, stając się graczem nr 1 na światowym rynku surowców energetycznych, będzie dążyć do pełnej kontroli nad trasami transportujących je rurociągów. Musimy pamiętać, jakie od wieków były pryncypia jej polityki. Należało do nich: pozyskiwanie nowych terytoriów, eksterminacją i rusyfikacja ich elit, rabunkowa eksploatacja bogactw naturalnych. Aby móc nadal administrować wydartymi Chinom terytoriami Dalekiego Wschodu i Syberii oraz domagać się "praw" do eksploatacji zasobów ropy i gazu znajdujących się w przyległych obszarach Oceanu Północnego, moskiewscy decydenci muszą dysponować wielomilionową, podatną na rusyfikację masą ludzką. Dlatego będą dążyli za do utrzymania w zasięgu swoich wpływów Białorusi i Ukrainy.
Odwrócenie biegu wydarzeń jest niemożliwe. Warto, aby zasiadający w naszym imieniu do kolejnego rozdania rurociągowego pokera byli świadomi, że nadal dysponujemy silną kartą. Jest nią znakomite tranzytowe położenie geograficzne oraz stabilny rynek konsumentów. Polska dysponuje terytorium, na którym chyba nigdy nie zaistnieją motywowane etnicznie czy religijnie akty terrorystyczne. Natomiast na terenach Wschodniej Europy będą najprawdopodobniej coraz częściej dawały o sobie znać. Dlatego też odnosząc się w tonie dobrosąsiedzkiej przyjaźni - do obecnych prezydentów Rosji, Ukrainy i Białorusi - warto zaapelować o przeprowadzenie analiz celowości ograniczenia przesyłu gazu magistralnymi rurociągami o dużych i bardzo dużych średnicach na rzecz dostaw sieciowych.
Wiele wskazuje na to, że już wkrótce posiadanie zasobów węglowodorów ciekłych i gazowych stanie wobec konkurencji geotermii, racjonalnemu wykorzystywaniem złóż hydratów metanu oraz konsekwencjom, jakie przyniesie gaz łupkowy.
W dniu 27 kwietnia 2012 roku zginął na szosie pod Czerwińskiem Wiesław Zazdrosiński, w zagadkowym czołowym zderzeniu opla, który prowadził, z osobowym volkswagenem. Był moim kumplem od przeszło półwiecza i członkiem Komitetu Redakcyjnego "RUROCIĄGÓW". Obaj należeliśmy do SKPB - Studenckiego Koła Przewodników Beskidzkich. Razem przemierzaliśmy pustacie Mongolii i Mandżurii. Prokuratura Rejonowa w Płońsku niestety zignorowała prośbę o zabezpieczenie wraku samochodu i miejsca wypadku. Parę dni później odnalazłem na poboczu szosy okulary Wieśka oraz niezwykle zagadkowy cylindryczny magnes. Można było dzięki niemu przymocować np. do samochodowej chłodnicy nieduży zbiornik z gazem oszołamiającym. Po otrzymaniu przesłanego telefonem komórkowym sygnału zaczynał działać.
Treść nekrologu przesłanego do "Gazety Wyborczej" nie została zaakceptowana. Otrzymałem korespondencje : Publikacja w zaznaczonej na czerwono treści nie ma charakteru nekrologu wspomnieniowego o panu Wiesławie Z., ale np. o tym czym się zajmował GAZPROM [...] zawarta jest w niej również wątpliwość autora nekrologu o przyczynie wypadku[...] sposób przedstawienia tych informacji sugeruje, że z tym zdarzeniem mogą być związane osoby trzecie. ponadto istnieje uzasadniona obawa naruszenia dóbr osobistych, ponieważ nie mamy możliwości zweryfikowania prawdziwości twierdzeń dotyczących GAZPROMU [...] Publikacja tego typu materiału mogłaby spowodować dochodzenia roszczeń od wydawcy, a także wskazywałaby, że redakcja popiera pogląd sugerowany przez autora nekrologu.
Dlatego jesteśmy zmuszeni odmówić publikacji treści w tym kształcie. Proponujemy pozostawienie w niezmienionej formie poniższej treści:
W wypadku na szosie pod Czerwińskiem, jadąc z Płocka do Warszawy, zginął członek komitetu redakcyjnego "RUROCIĄGÓW". Był moim przyjacielem. Łączyło nas zauroczenie Bieszczadami, poszukiwanie skarbu barona Ungerna w Mandżurii, fascynacja wysokogórską wspinaczką na Kaukazie, myślistwo i rury. Te największe. Absolwent elitarnego wydziału sprzętu mechanicznego Politechniki Warszawskiej (1962), niezwykle utalentowany inżynier i wynalazca, posiadacz wielu patentów. Projektował karabiny maszynowe i systemy kierowania ogniem jednostek pancernych, zajmował się automatyką przemysłową. Blisko 4 lata nadzorował technologiczną linię łączności na budowie polskiego odcinka gazociągu orenburskiego. Ekspert w dziedzinie kompleksowej kontroli urządzeń pomiarowych i techniki optoelektronicznej, laserowej, noktowizyjnej i termowizyjnej.
Redakcji "Gazety Wyborczej" nie spodobał się też akapit: Narasta zagrożenie awarii jednego z odcinków gazociągu z Jamału, który zbudowała rosyjsko-polska spółka nie mająca żadnego doświadczenia w realizacji tego rodzaju inwestycji, Wiesław podjął się odpowiedzialnego zadania zebrania dokumentacji uzasadniającej konieczność poddania technicznemu przeglądowi polskiego odcinka Gazociągu Jamalskiego.
Nie wyraziłem zgody na wyeliminowanie z nekrologu informacji o GAZPROMIE. Nie ukazał się na łamach "Gazety Wyborczej".
Pracownicy Głównego Urzędu Cenzury, który w PRL zajmował budynek przy ul. Mysiej najprawdopodobniej przenieśli się na ul. Czerską.
Witold Michałowski |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
|
Dodane przez prakseda
dnia maja 03 2014 08:26:03 ·
9 Komentarzy ·
14 Czytań ·
|
|
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
Komentarze |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
Dodaj komentarz |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
Oceny |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
|
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
Logowanie |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
Shoutbox |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
![](themes/Executive/images/blank.gif) |
|