Moja własna strona na serwerze tnb.pl (ustaw w panelu admina)
Nawigacja
Strona Główna
Artykuły
Download
FAQ
Forum
Linki
Kategorie Newsów
Kontakt
Galeria
Szukaj
Użytkowników Online
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
Dlaczego Polska nie pójdzie węgierską drogą?
"(...) Bóg nas wspierał, więc mogliśmy dotrwać do dnia dzisiejszego. Za osiem dni, w przyszłą niedzielę my, naród węgierski, w wolnych i demokratycznych wyborach będziemy mogli zadecydować o naszej przyszłości. Cztery lata naszych rządów dobiegły końca. Mamy nadzieję, że to pierwsze czterolecie. Dziś zebraliśmy się tu, by powiedzieć jeden drugiemu, całemu krajowi i światu: prosimy o kolejne cztery lata! Jeszcze cztery lata!

Gdy kiedyś opiszą nie mającą precedensu historię tych czterech lat, napiszą, że Węgrzy w roku 2010 stworzyli w nowoczesnej Europie bezprzykładną jedność. Napiszą, że Węgrzy wprowadzili zrównoważony, sprawiedliwy rozdział kosztów publicznych, przenosząc je również na banki i multinacjonalne korporacje. Napiszą, że choć graniczyło to z cudem, Węgrzy zawrócili swój kraj znad krawędzi bankructwa i w ciągu czterech lat stworzyli w nim powoli, ale solidnie wzrastającą gospodarkę. Napiszą też, Szanowni Panie i Panowie, że Węgrzy podjęli się rzeczy niemożliwych, lecz w końcu wywalczyli sukces w walce z goliatami finansjery, z armią imperialnych biurokratów i z falami dunajskiej powodzi. Napiszą jeszcze, że Węgrzy obronili swoje miejsca pracy, a nawet stworzyli setki tysięcy nowych.

Napiszą, że wyzwolili się z "pomocnego" uścisku Międzynarodowego Funduszu Walutowego, oddłużyli swoje wioski i miasta, i wyrwali się z pułapki zadłużenia. I napiszą również, że z wielką odwagą, wbrew połowie świata Węgrzy stworzyli swoją własną Konstytucję, powrócili do swych chrześcijańskich korzeni i połączyli w jedno swój rozdrobniony w Basenie Karpackim i rozsiany po świecie naród. Pokazaliśmy, że i tak można pisać historię. Nie tylko bronią, przemocą i krwią, jak to zresztą było w zwyczaju w tej części świata. Można to czynić solidarnością, jednością i zgodą, gotowością do ofiar i wysiłkami, po węgierskiej myśli.

Być Węgrem oznacza, że jesteś częścią potężnego i jawnego sprzysiężenia polegającego na tym, że nie pozwolimy wypędzić węgierskiej mowy z zamieszkałych przez Węgrów wiosek i miast, ze szkół i świątyń. Jesteś częścią wielkiego i otwartego sprzysiężenia, którego celem jest, byśmy Węgry zachowali krajem węgierskim. Być Węgrem oznacza, że jednocześnie jesteś powstańczym bojownikiem o wolność i oddanym stróżem mądrego porządku."

Chcielibyśmy i my, Polacy, doczekać czasów, gdy podobne słowa mówiłby Premier czy Prezydent RP. Takich przemówień, popartych faktami, niestety nie będzie. Nadal będziemy słuchali kłamstw i bredni z ust marionetek międzynarodowego lichwiarstwa, które systematycznie niszczy kraj za krajem - gdziekolwiek nie postawi swojego brudnego buta. Węgry zostawiono na razie z boku, siły terrorystów lichwiarskich są ograniczone, postawiono na umocnienie dominacji nad USA i znaczącymi krajami UE, co jest konieczne w dalszej ekspansji na wschód. Polska jest krajem wybranym dla międzynarodowej lichwy - plany zmienienia jej w Judeopolonię istnieją od ponad 100 lat, dopiero teraz mogą być one realizowane.
Na Węgrzech zbuntowały się służby, a w Polsce nie ma polskich służb, zostały skutecznie zniszczone, dlatego też Polska nie pójdzie węgierską drogą. Posłuchajcie dobrze Stanisława Michalkiewicza, co mówi na ten temat: Link

Wiem, że to brzmi pesymistycznie, ale trzeba się patrzeć na naszą sytuację w trzeźwy sposób. Zwolennicy PiS i innych partii opozycyjnych już niedługo dostaną obuchem w łeb, gdy się okaże że nawet jeśli dojdzie do zmiany warty, to , jak to mawiał Lech Kaczyński: "I mogę państwa zapewnić, że chociaż rządy w Polsce się zmieniają, jak w każdym demokratycznym państwie, to polityka wobec Izraela się nie zmieni" (zob >Link)
A wasalska polityka wobec Izraela to obecnie całość polityki rządu Polski wobec Wielkiego Syjonu.

Naszą beznadziejną sytuację, która prowadzi wprost do ludobójstwa Polaków na wielką skalę, znacznie większego od ludobójstwa Palestyńczyków, to zmiana układu sił na arenie międzynarodowej. Nie znaczy to jednak by w naszej części Europy nie pójść drogą Węgrów i budować tarczę obronną z prawdziwie wolnych Narodów. Jesteśmy największym krajem i narodem Europy Środkowo-Wschodniej ciągle jeszcze z dużym potencjałem ludzkim z niejako zakodowanym patriotyzmem i dążeniem do wolności. Wspólnie z innymi krajami regionu stać nas na postawienie tamy międzynarodowemu lichwiarstwu.
 
Dodane przez prakseda dnia czerwca 19 2014 10:13:14 · 9 Komentarzy · 17 Czytań · Drukuj
 
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

Louisroano
14/10/2017 22:25
Czesc wszystkim mam na imie Kacper 21 lat i jestem z Kolobrzegu. Na serwerze wisze od czasow tak zamieszchlych ze co tu gadac. Jestem milosnikiem cs 1. 6, cs jego, imetina, lola. Zajmuje sie budowanie
LLK
11/02/2011 10:06
Gratuluję strony i oczekuję aktualizacji. Pozdrawiam LLK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2003-2006 by Nick Jones.
Released as free software under the terms of the GNU/GPL license.