 |
Nawigacja |
|
|
Użytkowników Online |
|
|
 Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 970
Najnowszy Użytkownik: lublin
|
|
|
|
|
|
|
Czy Polska ma prezydenta? |
|
|
W takiej trudnej i niewygodnej dla Polski sytuacji potrzebna jest interwencja silnego, bezpartyjnego prezydenta, kierującego się nie interesem partyjnym, ale dobrem wszystkich Polaków, prezydenta, który stanowczo stanie na straży Konstytucji i obroni naród przed zachłannością rządzących. Nic jednak takiego się nie dzieje. Pałac prezydencki milczy jak zaklęty, nie będzie przecież "dolewał oliwy do ognia". Jeszcze przed chwilą pan prezydent świętował "25 lat wolności" a tu najnowsza jego kolegów afera zrujnowała mu wizję pomagdalenkowej wolności. Wszystko tak dobrze się układało, a tu taka wtopa. Mówią, że państwo nie istnieje, że premier polskiego rządu nie ma daru administrowania Polską, że będą drukować pieniądze, itd.
Czy po ujawnieniu przez "Wprost" nagrań z udziałem najważniejszych polityków partii rządzącej oraz urzędników państwowych, prezydent Komorowski zachował się jak trzeba? Czy prezydent zachował się przyzwoicie? Czy odłożył na bok przywiązanie do partii, z której się wywodzi i stanął w obronie interesu państwa i narodu? Czy nie okazał się czasem prezydentem jednej partii? Czy nie schował głowy w piasek? To pytania retoryczne. Niestety...
Tak działa właśnie prezydent państwa teoretycznego. W teorii demokratycznego, w praktyce już chyba autorytarnego. Czy prezydentowi brakuje odwagi postawić się premierowi? Czy może sam wraz ze swym WSIowym otoczeniem był inspiratorem tej afery? Czy Platformiane buldogi rozpoczęły właśnie walkę o władzę z oglądem czy to na zachód, czy to na wschód? A może to zainspirował ktoś kto zarządza taką marionetką jak Tusk, a który ma już dość tego pana z Kaszub? Wszystko jedno, milczenie jednego i ujadanie drugiego mówi o jednym - w państwie polskim jest źle, a może i bardzo źle.
Poznaliśmy do tej pory tylko nieliczne fragmenty nagrań z podsłuchów, a które niejednego z nas zwaliły z nóg i mimo tego "woda ciepła płynie z kranów", grilujemy na balkonach czy w ogródkach bo pan premier mówi "Polacy, przecież nic się nie stało". Okazuje się, że szambo w jakie nas wrzucili jeszcze nie śmierdzi tak jak powinno. Te afery, korupcja, kolesiostwo, rozkradanie Polski to jeszcze za mało by próbować wyleźć z tego szamba. Może gdy jego ściany pod wpływem zgnilizny moralnej zaczną się walić a gnojówka zacznie się rozlewać, Polacy podniosą głowy by zaczerpnąć świeżego powietrza.
Na naszych oczach gwałcone są standardy demokracji, przekraczane są granice przyzwoitości, honor nie ma znaczenia. Polska to dziki kraj - mówił były minister w rządzie PO-PSL. Obecny mówi, że Polska to państwo teoretyczne. Oni wiedzieli, nam serwowali "zieloną wyspę", "ciepłą wodę w kranie", "grila" i "święty spokój".
Pan prezydent podobnie jak lemingi, śpi spokojnie i marzy o totalitarnym państwie, o carze podobnym do Putina.
Kazimierz Jagoda |
|
| |
Dodane przez prakseda
dnia lipca 06 2014 10:35:14 ·
9 Komentarzy ·
14 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Shoutbox |
|
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
|
|
|
|
